To była prawdziwa jesienna rozgrzewka! Meksykańskie rytmy i szlagiery porwały wszystkich do tańca i śpiewu. Nasi mali Mariachi w prawdziwych sombreros wspomogli Pana Rafaela, który grał na prawdziwej meksykańskiej gitarze. Było wesoło, radośnie i bardzo bardzo głośno. Teraz już wiemy, że piosenka "La cucaracha", to wesoła historia wędrówki małego karalucha. O le!
"Jesienna rozgrzewka " - koncert muzyczny
Proszę określić gdzie leży problem: